Forum Stadnina Koni Sportowych Heaven Strona Główna

Stadnina Koni Sportowych Heaven
Stadnina Koni Sportowych "Heaven"
 

Trening Sir Kordelasa - skoki, dresaż

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stadnina Koni Sportowych Heaven Strona Główna -> Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cherry
Administrator



Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:44, 03 Lis 2007    Temat postu: Trening Sir Kordelasa - skoki, dresaż

Rodzaj treningu: Ujeżdżeniowo-skokowy
Czas treningu: 2h
Miejsce treningu: Parcour na dworze
Pogoda: Chłodno

***

Wzięłam z siodlarni sprzęt Sir Kordelasa - siodo wszechstronne, ogłowie z wędzidłem oliwkowym, ochraniacze na cztery nogi, czaprak treningowy. No i szczotki. Wyprowadziłam ogierka z boksu i przywiązałam pred stajnią. Wyczyściłam dokładnie. Kopytka też wyczyściłam. Założyłam siodło, ochraniacze i na końcu ogłowie. Ściągnęłam kantar. wsiadłam przed stajnią i jedziemy na parkur. Przeszody były ustawione na kl. CC-3 xD. Póżniej zmienimy. Zaczęliśmy od stępa. 10 minut. Na luźnej wodzy. Taki stępik swobodny. Po 10 minutach zatrzymałam Kordelaska i podpięłam popręg. Zebrałam go i przez 5 minut energicznie stępujemy. Bardzo ładnie się zebrał, nie było sprzeciwów Smile. Jakieś wolty, półwolty i takie inne. Bardzo ładnie wygina się na zakrętach. Zadek podstawił. Super. I zaczynamy kłusik. Na początku na luźniejszej wodzy. Po chwili go zebrałam. Bardzo ładnie. Trochę tulił uszy. Nei podobał mu się mój wspaniały bacik ujeżdżeniowy Smile. Postanowiłam, że na razie go odłożę, a jak będzie potrzebny to wezmę. A więc odłożyłam. Arabek od razu się uspokoił.

***

W kłusie zaczynamy robić różne figury, typu wolty, wężyki itd. Muszę powiedzieć, że bardzo ładnie nam to wychodzi. Kordelas się na łydki wkurza. Ale to chyba przez klacze na pastwisku. Usiadłam w siodło, odchyliłam się do tyłu i lekko pociągnęłam za wodze. Ogierek przeszedł do stępa. Poklepałam go. Zsiadłam i ustawiłam cavaletti. Zmianiłam kierunek na lewo. Jedziemy kłusem. I najeżdżamy na cavaletti. Bardzo łądnie przeszedł. Wysoko nóżki podnosił. Nie mam nic do zarzucenia. Bierzemy z drugiej strony. Tym raze lekko puknął. Jeszcze raz. Tym razem dałam mocną łydkę. Nawet trochę za mocną. Bryknął i wylądowałam na szyi. Cavaletti wziął z galopu. No cóż. Jeszcze raz. Tym razem lżejsza łydka xP. Ładnie najechał, przeszedł. Super. I znów do stępa. Kłusik. To teraz serpentyny xD. W kłusie ćwiczebnym. Jest dobrze. Super się wygina. Przeszłam do stępa i ustawiłam krzyżaka 70cm. I zagalopowania na prawo. Ładnie zagalopował w narożniku. Na dobrą nogę. Nie pedził ani nie jechał zbyt wolno. Wjeżdżamy na przekątną. Zmiana nogi przez stęp. Super. Zagalopował ze stępa na lewą nogę. Ślicznie. I najazd na krzyżaka. Jechał trochę za szybko, więc go wstrzymałam. Skoczył. Ślicznie. Po skoku nic nie kombinował. Fajnie. Zsiadłam i podwyższyłam przeszkodę o 20cm. I zrobiłam z tego stacjonatę 90cm. Zagalopowanie i najazd. Kordelas się zawahał i gwałtownie zatrzymał sie przed przeszkodę. Dostał za to mocną łydkę. Wyrwał galopem i bryknął. Jeszcze raz. Tym razem galopował tak szybko, że bałam się, że nie wysiedzę xP. Ale skoczył wspaniale. Super. Idealnie. Jeszcze raz. Łydka, przed samą przeszkodą półparada. Skoczył bardzo fajnie. Zsiadłam i ustawiłam parkur na klasę L. Najwyższą przeszkodą była metrowa stacjonata, a najszerszą okser 60cm, mający 50cm szerokości. Inne przeszkody miały od 60-90cm. Było ich 9. Wjechałam na środek, tak, jakbym była na zawodach. Poczekałam 5sek w nieruchomości i zagalopowałam ze stój. Wszystkie przeszkody przeskoczył, jedną prawie zrzucił, ale nie zrzucił xD. Koniec na dzisiaj ze skokami. Teraz poćwiczymy dresaż. Zatrzymałam Kordelasa i ruszamy kłusem ze stój. Oczywiście arabek idzie zebrany. Dałam mu łydkę i wyciągnął kłus. Później go wstrzymałam i jedziemy ćwiczebnym. Bardzo wolniutkim. I do stój. I do galopu. Najpierw bardzo zebrany, wolniutki. I wyciągamy galop. Na zakrętach prawie leżymy xP. i do kłusa, i do stępa. Zatrzymałam go i spróbowałam zrobić zwrot na przodzie. Wyszło nam xP.

***

Sir Kordelas spisał się doskonale, chociaż mieliśmy trochę nieporozumień. Ale ogólne było dobrze, nawet bardzo dobrze. Popuściłam mu popręg i dałam luźną wodzę. Niech sobie pochodzi ja chce. Bacik nie był nam w ogóle potrzebny. Po 20min stępa, zsiadłam z ogierka i zaprowadziłam do stajni. Rozsiodłałam i dałam marchewę.

Udało się: Przejechać parkur, ćwiczenia ujeżdżeniowe
Nie udało się: Porozumienie ze sobą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stadnina Koni Sportowych Heaven Strona Główna -> Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxBlue v1.0 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin